Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Kilometry...

Czwartek, 17 lipca 2014 · dodano: 17.07.2014 | Komentarze 1

Pierwszy w tym roku wyjazd typu mix ,na początek małe kółeczko z małżonką , już po pierwszych kilometrach w terenie z Lubowa do Klępina  zaczęły się narzekania na piach który wpada jej w sandały i ilość robaków osiadających na całe ciało  [czarne przecinki].
Oset w okolicach Klępina
Oset w okolicach Klępina © strus
Gdy byliśmy na drodze do Małkocina obiecałem jej że jeszcze tylko 3 km terenu do Grabowa  i więcej nie będzie ,przyjęło to bez komentarza ale niespodziewanie w Małkocinie gdy odbiliśmy na Grabowo zaraz gdy skończyła się szosa pierwsze 500 metrów z dużą ilością piachu i na dodatek pod górkę i wtedy się na słuchałem ponownie że nie dbam o jej chore dłonie to się zapytałem gdzie ma rękawiczki ???
Pszenica  w Małkocinie
Pszenica w Małkocinie © strus
W drodze do Kiczarowa po kilku mocnych podjazdach zauważyłem że małżonka zdecydowanie jedzie za wolno , pewnie żeby zrobić mi na złość .Postanowiłem bardzo skrócić jej wycieczkę i w Ulikowie zamiast na Pęzino pojechaliśmy w drogę powrotną przez Strachocin.

"Znaki na polach" © strus
Odprowadziłem Iwonkę do domu schowałem jej rower i  kontynuowałem jazdy już solo, przez Giżynek pojechałem nową drogą ,obok płyt jumbo już nie było a rozpoczęto przygotowanie terenu do utworzenia ścieżki rowerowej.
Giżynek - Golczewo
Giżynek - Golczewo © strus
Pojechałem do Hydroline myśląc że tam jest droga do Koszewka ale tam jej nie było więc zawróciłem i ruszyłem do Motańca przez Wierzchląd i zrobiłem fotkę nowej drogi chyba to będzie połączenie parku przemysłowego z DW 106.
Nowa droga w Kluczewie
Nowa droga w Kluczewie © strus
W drodze do Skalina spotykam kolegę emeryta  jadącego do Zieleniewa po krótkiej rozmowie opuszczam go bo bardzo mnie spowolniał
a chciałem po ponad tygodniu bez roweru pojechać parę kilometrów żeby dać sobie w kość.W Kobylance zatrzymuję się przy sklepie uzupełniam isotonika i chwila na zimnego Granda.Po przejechaniu pod DK 10 chciałem zobaczyć jak daleko dojadę  szutrem i trawiasta ścieżką blisko DK 10 i skręcałem w prawo jak zawsze.Droga niestety się szybko skończyła w okolicach Morawska gdy wyjechałem z lasu pod sieć wysokiego napięcia .
Okolice Morawska
Okolice Morawska © strus
Na mojej mapie w okolicy nie było żadnej leśnej drogi dlatego nie przebijałem się przez ta trawę  tylko wróciłem na znany szlak.
W Niedźwiedziu zorientowałem się że zgubiłem cała butelkę 4Move chyba gdy przejeżdżałem przez zaorany odcinek i trzeba było ponownie zrobić zakupy.Po zakupach dojechał do mnie chłopaczek na szosowej Meridzie i był chyba bardzo wściekły że ja staruch na ciężkim góralu trzymam się jego koła do Reptowa i po skręcie na Kobylankę złapał się doły kierownicy przyjął opływową sylwetkę  i odjechał odwracając się jeszcze kilkakrotnie czy go gonie , a ja spokojnie kontynuowałem jazdę do domu.Z Iwonką zrobiłem 34 km a solo 53km.

TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Klepino,Grabowo,Kiczarowo,Ulikowo.Strachocin,Stargard,Giżynek,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Skalin,
Wierzchląd ,Kunowo,Zieleniewo,Morzyczyn,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.




Komentarze
Trendix
| 13:40 poniedziałek, 21 lipca 2014 | linkuj Wychodzi na to że nie zawsze z żoną najlepiej :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!