Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 119014.41 kilometrów w tym 11360.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.02 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

W drobnym deszczu.

Czwartek, 10 marca 2016 · dodano: 10.03.2016 | Komentarze 7

MIAŁEM JECHAĆ SPEEDERAM A PRZY PRZEGLĄDZIE PRZED WYJAZDEM - NIESPODZIANKA !!!! USZKODZONA OBRĘCZ JAK JA WRÓCIŁEM OSTATNIM RAZEM.
Peknięta obręcz

Pęknięta obręcz © strus
A w planach była pierwsza setka w tym roku pod warunkiem że będzie słoneczna pogoda i załatwię wszystkie sprawy do10-tej,
wyrobiłem się i pół godziny później byłem w stajni.Na 99% usterka powstała po wjechaniu w dość głęboką dziurę w Reptowie która nagle mi się pojawiła gdy jechałem za ciężarówką i nie mogłem jej ominąć bo obok mnie jechało auto.Tylko dziwne że nie złapałem laczka bo szprycha jest luźna. Byłem zmuszony poświęcić kolejne minuty na wyszykowanie Vipera który był po ostatnim użyciu dokładnie oklejony błotem i dopiero po godzinie wyruszyłem w drogę bez żadnego planu jazdy.Na początku postanowiłem zajechać do Małkocina.
Zabytkowy murowany gołębnik z 1854 r. w formie wieży w Małkocinie
Zabytkowy murowany gołębnik z 1854 r. w formie wieży w Małkocinie © strus
Z Małkocina kieruję się w stronę Rożnowa Nowogardzkiego przez Warchlinko a dalej objeżdżając jezioro do Warchlina i przez las do Dąbrownicy ,po drodze widzę duże ilości żurawi i zwierzyny płowej .
Jezioro między Warchlinem a Warchlinkiem
Jezioro między Warchlinem a Warchlinkiem © strus
Dąbrowica - ruiny
Dąbrowica - ruiny © strus
Błędem dzisiejszego dnia było jechanie z Dąbrowicy polami do drogi DK 141 ponieważ były bardzo rozjechane przez ciągniki i na dodatek woda i błotko ale był jeden duży plus duże ilości żurawi na polach i na niebie.Gdy wjechałem na szosę to poczułem jakby rower sam jechał .Skierowałem się w kierunku Tarnówka z myślą że pojadę do Podańska a następnie na Zabród.
Zwierzątka na wełnę
Zwierzątka na wełnę © strus
W Tarnówku pierwsza mżawka który mnie zniechęcił do wybranego szlaku gdy zobaczyłem ciemne chmury nad Goleniowem więc zmieniam kierunek jazdy na Stawno a dalej od Bącznika  "rowerostradą"  do "Chociwelki" Za  DW 142 szosa mocno mokra prawie jak po ulewie żeby skorzystać z naturalnego parasola wjeżdżam w Sownie w las którym jadę w kierunku Grzędzic i na jednej z krzyżówek odbijam w kierunku Reptowa przez Cisewo.Co raz bardziej pada więc kieruje się do DDR-ki w Kobylance z myślą że jadę prosto do domu. Wjeżdżając do Stargardu deszcz odpuścił a ja wydłużam powrót przez Giżynek.
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Siwkowo,Warchlinko,Warchlino,Dąbrowica,Rożnowo Nowogardzkie,Zagórce,Tarnowo,Tarnówko,
Stawno,Bącznik,Sowno,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P A
Kategoria SOLO



Komentarze
davidbaluch
| 08:08 sobota, 12 marca 2016 | linkuj ten gołębnik to perełka
jotwu
| 06:41 piątek, 11 marca 2016 | linkuj Mimo technicznych przygód wyszła Tobie dobra wycieczka ozdobiona uroczymi zdjęciami.
srk23
| 06:08 piątek, 11 marca 2016 | linkuj No cóż, jak się kręci "kilosy" tak jak Ty to muszą być jakieś straty, ale zdrówko najważniejsze i kręcimy dalej.
michuss
| 22:04 czwartek, 10 marca 2016 | linkuj W zeszłym roku też mi wyskoczył podobny problem. Może nie aż tak wyraźny, bo po prostu obręcz była popękana w kilku miejscach i nie nadawała się do dalszego użytku.
strus
| 20:43 czwartek, 10 marca 2016 | linkuj Żurawie prawie na każdym polu a koło właśnie kupiłem nowe.
leszczyk
| 19:45 czwartek, 10 marca 2016 | linkuj Do nas na szczęście deszcz nie dotarł, Współczuję awarii , ale gratuluję udanej wyprawy - zazdroszczę spotkania żurawi.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!