Info
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2025, Grudzień10 - 14
- 2025, Listopad12 - 26
- 2025, Październik11 - 13
- 2025, Wrzesień10 - 16
- 2025, Sierpień16 - 18
- 2025, Lipiec9 - 10
- 2025, Czerwiec22 - 15
- 2025, Maj12 - 18
- 2025, Kwiecień9 - 15
- 2025, Marzec20 - 17
- 2025, Luty21 - 4
- 2025, Styczeń19 - 8
- 2024, Grudzień12 - 12
- 2024, Listopad8 - 10
- 2024, Październik13 - 22
- 2024, Wrzesień14 - 27
- 2024, Sierpień17 - 26
- 2024, Lipiec14 - 33
- 2024, Czerwiec20 - 49
- 2024, Maj13 - 24
- 2024, Kwiecień11 - 24
- 2024, Marzec12 - 27
- 2024, Luty7 - 13
- 2024, Styczeń5 - 15
- 2023, Grudzień8 - 18
- 2023, Listopad8 - 15
- 2023, Październik10 - 15
- 2023, Wrzesień14 - 35
- 2023, Sierpień12 - 21
- 2023, Lipiec13 - 35
- 2023, Czerwiec23 - 48
- 2023, Maj17 - 38
- 2023, Kwiecień12 - 33
- 2023, Marzec8 - 17
- 2023, Luty11 - 21
- 2023, Styczeń11 - 20
- 2022, Grudzień9 - 20
- 2022, Listopad10 - 24
- 2022, Październik13 - 27
- 2022, Wrzesień14 - 28
- 2022, Sierpień11 - 20
- 2022, Lipiec12 - 18
- 2022, Czerwiec18 - 31
- 2022, Maj13 - 32
- 2022, Kwiecień16 - 27
- 2022, Marzec11 - 24
- 2022, Luty11 - 17
- 2022, Styczeń9 - 12
- 2021, Grudzień3 - 4
- 2021, Listopad8 - 15
- 2021, Październik10 - 24
- 2021, Wrzesień15 - 29
- 2021, Sierpień13 - 24
- 2021, Lipiec16 - 35
- 2021, Czerwiec24 - 46
- 2021, Maj14 - 29
- 2021, Kwiecień11 - 40
- 2021, Marzec12 - 31
- 2021, Luty8 - 20
- 2021, Styczeń8 - 18
- 2020, Grudzień17 - 50
- 2020, Listopad16 - 71
- 2020, Październik15 - 54
- 2020, Wrzesień17 - 55
- 2020, Sierpień16 - 46
- 2020, Lipiec12 - 40
- 2020, Czerwiec18 - 56
- 2020, Maj17 - 70
- 2020, Kwiecień16 - 86
- 2020, Marzec15 - 70
- 2020, Luty13 - 32
- 2020, Styczeń15 - 41
- 2019, Grudzień15 - 41
- 2019, Listopad14 - 28
- 2019, Październik16 - 43
- 2019, Wrzesień14 - 31
- 2019, Sierpień19 - 47
- 2019, Lipiec11 - 27
- 2019, Czerwiec20 - 50
- 2019, Maj14 - 63
- 2019, Kwiecień14 - 56
- 2019, Marzec14 - 47
- 2019, Luty13 - 34
- 2019, Styczeń11 - 34
- 2018, Grudzień12 - 42
- 2018, Listopad15 - 84
- 2018, Październik12 - 64
- 2018, Wrzesień14 - 60
- 2018, Sierpień16 - 50
- 2018, Lipiec14 - 50
- 2018, Czerwiec15 - 64
- 2018, Maj18 - 70
- 2018, Kwiecień17 - 77
- 2018, Marzec13 - 60
- 2018, Luty10 - 40
- 2018, Styczeń13 - 64
- 2017, Grudzień14 - 53
- 2017, Listopad14 - 52
- 2017, Październik13 - 43
- 2017, Wrzesień12 - 39
- 2017, Sierpień14 - 45
- 2017, Lipiec11 - 47
- 2017, Czerwiec16 - 63
- 2017, Maj4 - 20
- 2017, Kwiecień5 - 19
- 2017, Marzec14 - 47
- 2017, Luty6 - 22
- 2017, Styczeń10 - 26
- 2016, Grudzień10 - 34
- 2016, Listopad11 - 30
- 2016, Październik10 - 30
- 2016, Wrzesień12 - 47
- 2016, Sierpień7 - 31
- 2016, Lipiec8 - 24
- 2016, Czerwiec12 - 48
- 2016, Maj17 - 76
- 2016, Kwiecień11 - 74
- 2016, Marzec12 - 57
- 2016, Luty11 - 40
- 2016, Styczeń12 - 25
- 2015, Grudzień11 - 40
- 2015, Listopad13 - 41
- 2015, Październik15 - 60
- 2015, Wrzesień15 - 74
- 2015, Sierpień16 - 58
- 2015, Lipiec15 - 49
- 2015, Czerwiec12 - 51
- 2015, Maj13 - 55
- 2015, Kwiecień15 - 63
- 2015, Marzec12 - 57
- 2015, Luty13 - 39
- 2015, Styczeń8 - 29
- 2014, Grudzień12 - 30
- 2014, Listopad12 - 32
- 2014, Październik11 - 23
- 2014, Wrzesień10 - 34
- 2014, Sierpień15 - 28
- 2014, Lipiec12 - 29
- 2014, Czerwiec12 - 33
- 2014, Maj12 - 33
- 2014, Kwiecień14 - 41
- 2014, Marzec16 - 51
- 2014, Luty10 - 31
- 2014, Styczeń10 - 38
- 2013, Grudzień10 - 34
- 2013, Listopad11 - 34
- 2013, Październik11 - 36
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień15 - 24
- 2013, Lipiec7 - 10
- 2013, Czerwiec11 - 17
- 2013, Maj13 - 16
- 2013, Kwiecień11 - 6
- 2013, Marzec6 - 3
- 2013, Luty2 - 1
- 2013, Styczeń3 - 1
- 2012, Grudzień4 - 3
- 2012, Listopad8 - 2
- 2012, Październik12 - 4
- 2012, Wrzesień12 - 17
- 2012, Sierpień13 - 8
- 2012, Lipiec10 - 6
- 2012, Czerwiec12 - 4
- 2012, Maj15 - 1
- 2012, Kwiecień14 - 3
- 2012, Marzec12 - 0
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień3 - 1
- 2011, Listopad11 - 7
- 2011, Październik11 - 0
- 2011, Marzec1 - 0
- DST 50.45km
- Czas 01:53
- VAVG 26.79km/h
- Temperatura 22.0°C
- Kalorie 2236kcal
- Podjazdy 214m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 13 kwietnia 2018 · dodano: 13.04.2018 | Komentarze 4
Po pięciu wolnych weekendach nadchodzący spędzę w pracy a dziś chciałem wykorzystać nadal piękną pogodę i od razu po tyrce przebrałem się i wyruszyłem na standardową pięćdziesiątkę zaczynając od DDR-ki na Żarowo a następnie przez Grzędzice dojeżdżam do kolejnej DDR-ki w Lipniku którą jadę do Motańca.
Wiadukt nad S 10 w Motańcu © strus

Forsycja w Motańcu © strus
Po przeprawie nad S 10 pokręciłem się po gminie Kobylanka i spotkałem dwie pary bocianów w Reptowie, nie udało mi się przejechaćprzez przejazd kolejowy w Reptowie w stronę Cisewa,szlaban był długo zamknięty po dłuższym oczekiwaniu zawróciłem.


Para bocianów w Reptowie © strus

Magnolia w Reptowie © strus
Wróciłem na DDR-kę w Kobylance a brakujące kilometry zrobiłem jadąc z Zieleniewa do Kunowa i z powrotem na ścieżkę i powrót do domu.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Niedźwiedź,Reptowo,Kobylanka,
Morzyczyn,Zieleniewo,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 91.84km
- Teren 7.80km
- Czas 03:34
- VAVG 25.75km/h
- Temperatura 20.0°C
- Kalorie 4220kcal
- Podjazdy 225m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Goleniów przez Lubczyne
Czwartek, 12 kwietnia 2018 · dodano: 12.04.2018 | Komentarze 5
Wolny dzień, rano obowiązki domowe później drobny przegląd rowerów i dopiero o jedenastej w siodle i znowu Merida więc musiałem unikać lasów i dziurawych dróg chodź zaliczyłem trochę szutrów.Wyruszyłem do DDR-ki prowadzącej do Motańca gdzie wjechałem na krajową dziesiątkę a jadąc nią musiałem odebrać trzy telefony co wiązało się z postojem i nie lubię jak mi się przeszkadza.W Płoni odbijam na Wielgowo i kieruję się przez węzeł Dąbie do Załomia.
DDR-ka w Zieleniewie © strus

Węzeł Dąbie © strus
Jadąc przez Załom i Pucice rozmyślałem którą drogę wybrać do Goleniowa i na krzyżówce odbiłem na Lubczynę a następnie wybrałem szutrową ścieżkę rowerową na wale przy jeziorze Dąbie ,tylko nie wiem dlaczego do niej chciałem dojechać ślepą drogą?

Wjazd na DDR 3 w Czarnej Łące © strus
Jeszcze w Pucicach zdjąłem rękawki i już do końca wycieczki jechałem "na krótko" chodź jadąc po wale wiatr był jakiś chłodniejszy niż na pozostałym terenie.Na szutrowej DDR-ce trochę dziwnie mi się jechało na oponach 23 mm ale nie było źle żeby nie trzeba było uważać na żaby które maszerowały sobie po wale.

Żabka na wale © strus

Przepompownia © strus

Koniec DDR-ki w Lubczynie. © strus
Nadal na końcu ścieżki w Lubczynie trzeba przeciskać się przez krzaki a dziś jeszcze obie bramy w marinie były zamknięte ale namierzyłem furtkę przez którą udało mi się wydostać do drogi i za chwilę byłem już na oddanym 8 km odcinku DDR-ki prowadzącej do Goleniowa i łączącej się ze starą ścieżką w strefie przemysłowej.

Początek nowej DDR-ki do Goleniowa © strus
Na 48 kilometrze zawitałem na DDR-ce i od tego momentu przyjemna jazda się s kończyła ,teraz to tylko pod górę i większości pod czołowy wiatr aż do samego Stargardu.A że wielokrotnie przemierzałem tą drogę to na nic nie zwracałem uwagi, nawet o Januszowych bocianach zapomniałem dopiero sobie przypomniałem gdy je ujrzałem w Żarowie.

ŻAROWO (niem.Saarow) Kościół filialny p.w. NSPJ z pocz. XX w. z bocianami © strus

ŻAROWO (niem.Saarow) Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Z Żarowa powrót DDR-ką i nawet do setki mi się nie chciało dokręcać a wszystko to z powodu że wróciłem po zimie do butów SIDI i mam problem z prawym,po około 50 km zaczyna mi dokuczać prawy but jakby śruby mi się wbijały w stopę .Już trzy razy regulowałem i nadal nic :( . POMOCY !!!
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Dąbie,Załom.Pucice,Czarna Łąka,Lubczyna,
Smolno,Goleniów,Podańsko,Tarnówko,Tarnowiec,Przemocze,Sowno,Smogolice,Żarowo,Stargard.
M A P K A : Goleniów przez Lubczyne
- DST 51.31km
- Teren 0.50km
- Czas 02:03
- VAVG 25.03km/h
- Temperatura 22.7°C
- Kalorie 2314kcal
- Podjazdy 96m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 10 kwietnia 2018 · dodano: 10.04.2018 | Komentarze 4
Kolejny dzień na rundkę po pracy rozpocząłem do załatwienia jak wczoraj sprawy na Oś.Lotnisko a następnie przez strefę przemysłową w Kluczewie jadę do Golczewa żeby do Stargardu wrócić przez Giżynek i skierować się do DDR-ki na Motaniec.Zanim dotarłem do Motańca zjechałem z DDR-ki zahaczając o promenadę na J.Miedwie na której trwają w wielkich bólach prace remontowe.
Remont nad J.Miedwie © strus
Pogoda sprzyja spacerom przez co spory ruch na promenadzie , większości seniorzy i mamuśki z pociechami ja zajeżdżam na drewnianą część i uwieczniam co nieco.


Wracam na ścieżkę rowerową i jadę do Reptowa przez Motaniec z pominięciem Niedźwiedzia a następnie wracam na DDR-kę którą jadę do samego Stargardu. Dziś mimo pięknego słońca ostro hulał wiatr aż czasami dawałem mu za wygraną i bardzo spokojnie kręciłem a po czterech dniach na rowerze pora na mały odpoczynek jutrzejszego dnia.Całkiem milsza jazda od wczoraj w stroju"na krótko"


TRASA:
Stargard,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 51.25km
- Teren 2.10km
- Czas 02:05
- VAVG 24.60km/h
- Temperatura 21.8°C
- Kalorie 1879kcal
- Podjazdy 113m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 09.04.2018 | Komentarze 7
Kolejny ciepły dzień więc ruszyłem po pracy na rundkę zaczynając od dojazdu do DDR-ki w kierunku Motańca ale w Lipniku odbiłem na Grzędzice i nagle tylny hamulec zaczął wydawać dziwne dźwięki więc DDR-ką z Żarowa wróciłem do domu aby usunąć usterkę a później pojechałem przez Giżynek i Golczewo do strefy przemysłowej w Kluczewie i przekazać pena koleżance na Oś.Lotnisko.Ta usterka jakoś wybiła mnie z obranej trasy i postanowiłem się pokręcić w okół komina .Po raz pierwszy tak zrobiłem i ostatni bo jakoś czas mi się dłużył i nie było co sfotografować ale pięćdziesiątka zaliczona :)

PS: PIERWSZY DZIEŃ W TYM ROKU JAZDY W KRÓTKICH PORCIENTACH I NA KRÓTKI RĘKAW
TRASA:
Stargard,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard,Gizynek,Golczewo,Kluczewo,Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,
Giżynek,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy
- DST 84.18km
- Teren 0.50km
- Czas 03:14
- VAVG 26.04km/h
- Temperatura 16.0°C
- Kalorie 3834kcal
- Podjazdy 223m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Gardno
Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 6
Iwonka przestraszyła się wczorajszego wiatru i wybrała bieg to mogłem pojechać sam ale szkoda że tak późno się dowiedziałem bo by mógł w końcu setkę zaliczyć.Ruszyłem szybko do DDR-ki i pojechałem nią do Kobylanki a tam odbiłem w kierunku DW 119 wydłużoną drogą przez Dębinę.
KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Po remoncie baszta obronna (więzienna) z XIV w. © strus

KOŁBACZ (niem.Kolbatz) Kościół parafialny p.w. NSPJ budowany od 1210 do 1347 r. © strus
W Starym Czarnowie wjeżdżam na drogę wojewódzką 119 i jadę w kierunku Pyrzyc a w Będgoszczy odbieram kierunek Gardno.Tuż po zjeździe z głównej drogi warunki zrobiły się zdecydowanie gorsze przez nawierzchnię, masakry nie było ale za to pojawiły się bociany zaczynając od Chabowa.

CHABOWO (niem.Alt Falkenberg)Kościół filialny p.w. Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła © strus
Mijając kolejne wioski w gniazda były zasiedlone w Babinie,Parsowie a Drzeninie i Gardnie nie trafiłem na gniazda ale za to znalazłem ukryty w krzakach powalony pomnik w Drzeninie w parku.

DRZENIN (niem.Neuhaus)Pomnik poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej. © strus
Zanim zawitałem w Gardnie mijam spory peleton szosowców weteranów a wcześniej mijałem kilku bikerów ale wszyscy jechali w przeciwną stronę co ja i mieli lepiej bo nie musieli walczyć z wiatrem chodź ten był mniejszy niż wczoraj przez co nie odważyłem się wyjechać ubrany na krótko bo i termometr wskazywał 14 stopni gdy wyruszałem.

GARDNO (niem.Garden) Kościół parafialny p.w. NSPJ z 1 poł. XIII w © strus

Gardno - Magazyny Zalando © strus
W Gardnie na rondzie nawrotka i jazda ponownie do Starego Czarnowa a po drodze w kolejnych gniazdach bociany a mianowicie Żelisławcu i Kartnie gdzie mają gniazda na kościołach.

ŻELISŁAWIEC (niem.Sinzlow)Kościół filialny p.w. NMP - Matki Kościoła z XIII w © strus

KARTNO (niem.Kortenhagen)Kościół filialny p.w. Podwyższenia Krzyża Św. z XIII w. © strus
W Żelisławcu kolejna ekipa bikerów uzupełniająca napoje w sklepie a ja zrobiłem błąd bo to chciałem zrobić w Starym Czarnowie ale okazało się że znane mi trzy sklepy tam były nieczynne a w Kołbaczu nie odważyłem się zostawić przed sklepem roweru bo na schodach i ich okolicach było ze dwudziestu miłośników zupy chmielowej i dopiero w Kobylance udało mi się kupić coś mokrego.

Krokusy w Kobylance © strus
W Kobylance wjechałem na DDR-kę którą wcześniej jechałem i była prawie pusta za to w drodze powrotnej jak w pełni sezony czyli weekendowa masakra ale jakoś dojechałem bezpiecznie do domu.
TRASA:
Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Bielkowo,Nieznań,Kołbacz,Dębina,Stare Czarnowo,Będgoszcz,Chabowo,Babin,
Parsów,Drzenin,Gardno,Żelisławiec,Kartno,Glinna,Stare Czarnowo,Kołbacz,Nieznań,Bielkowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,
Lipnik,Stargard.
M A P K A : Gardno
- DST 51.05km
- Czas 02:01
- VAVG 25.31km/h
- Temperatura 13.0°C
- Kalorie 2300kcal
- Podjazdy 108m
- Sprzęt ZUŻYTY - Merida Speeder T1
- Aktywność Jazda na rowerze
Przed krokusami
Sobota, 7 kwietnia 2018 · dodano: 08.04.2018 | Komentarze 4
Przez zamieszczone zdjęcia pięknie kwitnących krokusów na Jasnych Błoniach w Szczecinie przez Janusza i Kubę byłem zmuszony do krótkiej rundki jak na wolny dzień i pojechanie na na spacerek do Parku Kasprowicza.Gdy upuściłem zabudowane tereny Stargardu dopiero poczułem jak wiatr sobie hula i że łatwo nie będzie.Do strefy przemysłowej w Kluczewie pojechałem przez Witkowo Drugiei rondo w Golczewie.

KLUCZEWO (niem.Klützow)Dwór z 1883 roku © strus
W strefie przemysłowej jadę do końca nowej szosy która powstała na pasie startowym i tam zawracam i kieruje się do Stargardu przez Giżynek.Obieram kierunek do DDR-ki którą jadę do Kobylanki .

Połączenie nowej szosy i resztki pasa startowego © strus

Ostatnie hangary na poradzieckim lotnisku © strus
W Kobylance nawrotka i powrót do domu gdzie zameldowałem się w mieszkaniu o 12:32 a pociąg miałem 12:53 i zdążyłem się wyrobić z zapasem dwóch minut :). Trasa nie za ciężka ale wiatr dam mi popalić ale za to nagrodą był spacer po Parku Kasprowicza i przepiękne widoki krokusów ale co nie którzy ludzie ich nie szanowały.



TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Kluczewo,Golczewo,Kluczewo,Golczewo,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Morzyczyn
Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : Przed krokusami
- DST 57.23km
- Teren 2.30km
- Czas 02:31
- VAVG 22.74km/h
- Temperatura 16.3°C
- Kalorie 2233kcal
- Podjazdy 148m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy z plusem
Czwartek, 5 kwietnia 2018 · dodano: 05.04.2018 | Komentarze 4
Przez te stracone dwa ciepłe dni cykloza tak zadziałała że zamieniłem się dziś z kolegą na zmianę i chodź ciężko było z popołudniowej zmiany iść rano do pracy ale za to nagroda chodź liczyłem na nie tylko ciepły dzień ale i słoneczny.Mało co bym zrezygnował z rundkibo gdy wracałem z pracy z nieba siąpił deszczyk ale na szczęście tylko postraszył a ja skrótem pojechałem do Klępina gdzie ujrzałem
kolejnego bociana jak się później okazało jedynego tego dnia bo w innych wioskach gniazda wszystkie puste.Następnie udałem się na
remontowaną"Chociwelkę" ale tym razem od innej strony a mianowicie dojechałem do niej przez Storkówko.Po pokonaniu wału wjechałem na świeżutki asfalt który był położony do wiaduktu w Łęczycy.Brakowało 300 m asfaltu na wiadukcie i trochę przed.Zdjęć nie robiłem bo było dużo robotników na wiadukcie i w okolicy i nie chciałem ich drażnić tylko po cichy przejechałem obok i ruszyłem pusta drogą aż do zjazdu na Dzwonowo.

Stara fontanna w Storkówku © strus

Wiadukt nad DW 142 w okolicy Starej Dąbrowy © strus
Z DW 142 pojechałem na DK 20 i zanim się skierowałem do Marianowa wjechałem do Dzwonowa i w Trąbkach odkryłem resztki po starym cmentarzu mimo że wielokrotnie przejeżdżałem koło niego,ale gdy liści nie ma to widać klika nagrobków.

Dzwonowo (niem.Schönebeck) Pałac z XVIII w.. © strus

Dzwonowo (niem.Schönebeck)Kościół filialny p.w. św. Jana Ewangelisty z II poł. XV w. © strus

TRĄBKI (niem.Trampke) Nagrobek na starym cmentarzu © strus
W Marianowie zajechałem nad jezioro gdzie miały powstać jakieś nowe obiekty? ale jeszcze nic nie było widać więc zawróciłem i skierowałem się na Ulikowo przez Czarnkowo i Pęzino.Gdy opuściłem Marianowo trzeba było walczyć nie tylko z czołowym wiaterkiem ale przede wszystkim z jakością nawierzchni aż do Pęzina bo później było lepiej.

MARIANOWO (niem.Marienfliess) J.Marianowskie © strus

CZARNKOWO (niem.Zarnikow) Kościół filialny p.w. św. Józefa Robotnika z 2 poł. XIX w., neogotycki. © strus
Jeszcze jeden przystanek w Ulikowie i kieruje się do Stargardu przez Strachocin a w mieście korki na maksa że dwa bliskie skrzyżowania pokonałem przeprowadzając rower przez przejścia dla pieszych przez co skróciłem czas oczekiwania na przejazd .

ULIKOWO (niem.Wulkow) Za kościołem w Ulikowie © strus
Zanim zrobiłem powyższą relację z dnia dzisiejszego poczytałem o wyprawach dzisiejszych Janusza i Kuby i przez ich zdjęcia krokusów
chyba zamiast na wypad rowerem i zawitam na spacerku na J.Błoniach bo małżonka na pewno na taką wyprawę rowerem nie zgodzi się
TRASA:
Stargard,Mokrzyca,Klępino,Małkocin,Storkówko,DW 142,Dzwonowo,Trąbki,Marianowo,Czarnkowo,Pęzino,Ulikowo,Ulikowo Kolona,Strachocin,Stargard.
MAPKA: 50-tka po pracy z plusem.
- DST 70.01km
- Teren 4.00km
- Czas 03:01
- VAVG 23.21km/h
- Temperatura 7.2°C
- Kalorie 2588kcal
- Podjazdy 182m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
Spalanie jajek .
Poniedziałek, 2 kwietnia 2018 · dodano: 02.04.2018 | Komentarze 4
Stracona sobota przez zapowiadaną prognozę pogody a były warunki do jazdy a ja ruszyłem na Szczecin na zakupy które były nie udaneprzez brak mojego rozmiaru,wczoraj ostre jedzenie a dziś trzeba było spalić zjedzone jajka.Ruszyłem przez Giżynek do DDR-ki na Motaniec na której spotkałem bikera z STC Stargard który jechał na spotkanie z bikerami ze Szczecina.Razem jechaliśmy za Jęczydół a później musiałem zrezygnować z dalszej wspólnej jazdy bo na pierwszym większym wzniesieniu okazało się że pora myśleć o wymianie kasety z łańcuchem i nie chciałem się męczyć jadąc z nimi do Puszczy Bukowej.W Bielkowie odbiłem na Kobylankę i skierowałem się do DK 10 którą jadę do Płoni a następnie przez Zdunowo i Wielgowo docieram do węzła Rzęśnica.

Ostatni śnieg w Jęczydole ? © strus

DW 142 Rzęśnica © strus
Pierwsze 29 km to walka z silnym wiatrem a gdy wyjeżdżałem termometr pokazywał plus dwa stopnie ,dopiero gdy w Płoni skierowałem się do remontowanej "Chociwelki" było lżej poza ostatnimi 2,5 km jazdy po dziurach.Na DW 142 pojawiły się pierwsze odcinki drogi z warstwami ściernymi ale nadal trwają ślamazarne prace remontowe przy dwóch wiaduktach a mianowicie w Strumianach i Siwkowie.

Wiadukt w okolicy Strumian © strus

Wiadukt w okolicy Siwkowa © strus
Przed Siwkowem odbijam na Małkocin a dalej przez Klępina i bez skrótu jadę do Stargardu i robię rundę po mieście bo miałem jeszcze trochę czasu do świątecznego obiadu.Zazdroszczę wszystkim którzy mogą od środy pokręcić bo nadchodzi duże ocieplenie a ja będę musiał zasuwać do pracy na druga zmianę :(
TRASA:
Stargard,Giżynek,Stargard,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Jęczydół,Bielkowo,Kobylanka,Motaniec,Płonia,Zdunowo,Wielgowo,Rzęśnica,
DW142,Siwkowo,Małkocin,Klępino,Stargard.
M A P K A : Spalanie jajek
- DST 50.19km
- Teren 10.00km
- Czas 02:08
- VAVG 23.53km/h
- Temperatura 7.6°C
- Kalorie 1907kcal
- Podjazdy 188m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Piątek, 30 marca 2018 · dodano: 30.03.2018 | Komentarze 5
Po dwóch ciężkich dniach w pracy kiedy nie miałem siły na rower w końcu lepsza aura i od razu chęć do jazdy ale na początku z trudnościami bo jak to zawsze przed świętami w mojej okolicy wszędzie korki to dla tego pojechałem 300 m chodnikiem a następnie przez Oś.Kopernika i w końcu luz na drodze.Dojechałem do DDR-ki na Żarowo i skierowałem się na cmentarz w Grzędzicach na małe porządki.Następnie jadę do DDR-ki w Lipniku gdzie ciężko mi było się przedostać na drugą stronę przez olbrzymie korki na placu budowyronda w Lipniku.Jak mi się już udało to skierowałem się do gminy Kobylanka jadąc ścieżką rowerową do Motańca a następnie przez Niedźwiedź do Reptowa a tam wjeżdżam na małą rundę po leśnych drogach zaliczając Wielichówko i Cisewo.

Dojazd pożarowy 32 © strus
Wracam do Reptowa z przymusową pauzą przed przejazdem olejowym i gdy zobaczyłem że kolejne gniazdo bocianie jest puste pojechałem do Morzyczyna z pominięciem Kobylanki czyli trzy kilometry terenu i przejazd nad DK 10.

Wiadukt nad DK 10 w okolicy Morzyczyna © strus
W Morzyczynie wracam na DDR-kę i jadę do domu a od wiaduktu za Zieleniewem korek aut wracających do Stargardu i tak ma być do października.
TRASA:
Stargard,Żarowo,Grzędzice,Lipnik,Zieleniewo,Morzyczyn,Kobylanka,Motaniec,Kałęga,Niedźwiedź,Reptowo,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,
Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.
- DST 52.95km
- Teren 11.70km
- Czas 02:08
- VAVG 24.82km/h
- Temperatura 7.0°C
- Kalorie 1850kcal
- Podjazdy 208m
- Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
- Aktywność Jazda na rowerze
50-tka po pracy.
Wtorek, 27 marca 2018 · dodano: 27.03.2018 | Komentarze 7
Wczoraj po pracy byłem zmęczony że sobie odpuściłem ale dziś to już musiałem bo pogoda sprzyjała a gdy spotkałem na skrzyżowaniukolegę w autobusie który mnie podkusił mówiąc przez okno " kto pierwszy w Strumianach" to podziałało to na mnie jak płachta na byka.
Szybko zameldowałem się na DDR-ce do Żarowa i ruszyłem ku mecie.W Rogowie jak w zeszłym roku zobaczyłem w tym roku pierwszą parę bocianów i przez zatrzymanie straciłem trochę czasu żeby zrobić fotkę.

Pierwsza para bocianów w Rogowie 2018r. © strus
Ruszyłem w dalszą drogę i na przystanku w Strumianach zameldowałem się pierwszy a 20 kilometrów przejechałem ze średnia ponad 27 km/h ,co prawda autobus miał dłuższą trasę bo zajeżdżał do Smogolic i whisky wygrałem i po otrzymanych gratulacjach wróciłem na
DW 142 i pojechałem do dojazdu pożarowego 39 a nim w stronę Cisewa przez Wielichówko.

Dojazd pożarowy 39 © strus

Przebiśniegi w Cisewie © strus
Podczas jazdy przez piach jak na powyższym zdjęciu zaliczyłem glebę przez głęboki piach i ciężko mi się było pozbierać bo przygnieciony rowerem miałem jeszcze przypięte buty do pedałów.Obejrzałem sprzęt poprawiłem siodło i ruszyłem w dalszą drogę .Z Cisewa przez Reptowo zawitałem na DDR-ce w Kobylance i nią prosto do domu a po drodze współczucie dla blachosmrodów które
stały w korku od Zieleniewa do centrum Stargardu a to przez rozpoczęcie budowy ronda w Lipniku.Przesadziłem dziś z tymi pierwszymi kilometrami zachowałem się jak KOKS :(
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Strumiany,Wielichówko,Cisewo,Reptowo,Kobylanka,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,
Stargard.
M A P K A : 50-tka po pracy.





