Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi strus z miasteczka Stargard . Mam przejechane 113697.42 kilometrów w tym 10828.20 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.00 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl
Widget Pogodowy
YoWindow.com yr.no

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy strus.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2017

Dystans całkowity:889.56 km (w terenie 201.10 km; 22.61%)
Czas w ruchu:37:52
Średnia prędkość:23.49 km/h
Suma podjazdów:5435 m
Suma kalorii:33278 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:74.13 km i 3h 09m
Więcej statystyk
  • DST 72.21km
  • Teren 14.70km
  • Czas 02:58
  • VAVG 24.34km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2551kcal
  • Podjazdy 273m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiatr i przelotne opady ⛅

Niedziela, 3 września 2017 · dodano: 03.09.2017 | Komentarze 6

Iwonka po krótkiej wizycie w sklepie gdy wróciła oznajmiła jedź sobie sam bo wieje to ja żeby nie zmieniła zdania od razu się przebrałem
i skierowałem się do DDR-ki na Żarowo i dalej do Poczernina żeby skryć się w lesie.Pierwsze kilometry aż do lasu to jazda non stop
pod czołowy wiatr.W Rogowie dogoniłem jakiegoś bikera [STC M7] na szosie Corratec z którym jechałem do centrum Poczernina a wspominam o tym ponieważ pan miał ponad 70 lat ale gdy spytałem czy mu nie szkoda roweru na dziury od Poczernina do drogi na Sowno to odpowiedział mi że ma jeszcze osiemnaście rowerów a ja bym chciał jeszcze jeden :( i skierowałem się do remontowanej
"Chociwelki" na której widać postępy na przejechanym dziś odcinku a na odcinku leśnym maraton trwa.
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin
Po ultramaratonie Kołobrzeg - Szczecin © strus

"Chociwelka" w remoncie © strus
Gdy zjechałem z remontowanej drogi w kierunku Sowna w okolicy rzeki Iny z naprzeciwka jechała bardzo duża grupa rowerzystów ze
Stowarzyszenia "Stargard na Rowery"  którzy dziś zorganizowali pożegnanie wakacji OPIS
Jak wjechałem na dojazd pożarowy 32 w Sownie już po chwili po raz pierwszy  załapałem się na przelotny deszcz i to dość intensywny
że gdyby popadało dłużej to bym odbił na Reptowo ale trochę drzewa ochroniły i dojazdem pożarowym zawitałem w Wielgowie.
W Sławocieszu musiało także mocno popadać bo na szosie kilkanaście sporych kałuż które mnie trochę spłoszyły i zamiast lasem do Niedźwiedzia w większości drogi pojechałem DK 10 żeby dotrzeć szybciej w okolice DDR-ki prowadzącej do Stargardu.

W Niedźwiedziu nad moją głową niebo wyglądało nieco lepiej ale i tak na odcinku z Kobylanki do Bielkowa następnie w Jęczydole kolejne drobne opady i zawitałem na ścieżce rowerowej którą jadę do Lipnika i odbijam na Grzędzice .Dojeżdżam do torów i odbijam na ostatni odcinek terenowy którym docieram do miasta po którym robię małą rundkę.
Gruntowa ulica Przemysłowa
Gruntowa ulica Przemysłowa © strus
TRASA:
Stargard,Żarowo,Lubowo,Rogowo,Poczernin,Sowno,Kępinka,Wielgowo,Sławociesze,Oleszna,Płonia,Niedźwiedź.Reptowo,Kobylanka,
Bielkowo,Jęczydół,Morzyczyn,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Stargard.
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, SOLO


  • DST 82.52km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:24
  • VAVG 24.27km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2942kcal
  • Podjazdy 283m
  • Sprzęt Zużyty -Kellys Viper 60 Dark Lime
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze chłody.

Sobota, 2 września 2017 · dodano: 02.09.2017 | Komentarze 3

Zapomniałem że dziś małżonka idzie do pracy dopiero rano gdy wstawało to mnie oświeciło i od razu zmieniłem plany na dzisiejszy dzień.Wstałem wcześnie jak na mnie bo o 7.00 zrobiłem wszystko co dotyczy obowiązków domowych i jeszcze małe porządki przy rowerach i około 9-tej przy temperaturze 14 stopni wyruszyłem po raz pierwszy ubrany w długie spodnie i bluzę.Jadąc ponownie do Dolic zajechałem w Witkowie Pierwszym nad rzekę Inę która w końcu trochę opadła ale przejazdu do Tychowa nie ma ale za to bardzo śmierdzi.Podjechałem jak najdalej się dało bo później grzązłem i postanowiłem zawrócić.
Ina miedzy Witkowem a Tychowem
Ina miedzy Witkowem a Tychowem © strus

Drogę do Dolic bardzo szybko pokonałem w sprzyjającym wietrze i gdy wjechałem na DW 122 prowadzącą do Pyrzyc w głowie zaświtał plan na dalsze kilometry ,na początku jadę do Lubiatowa gdzie robię zakupy na dalsze kilometry.
Zaproszenie na dożynki w Kolinie
Zaproszenie na dożynki w Kolinie © strus
Lubiatowo (niem.Lübtow) Gołębnik z 1902 r
Lubiatowo (niem.Lübtow) Gołębnik z 1902 r © strus
Po zakupach wymyśliłem że pojadę do Wierzbna nad J.Miedwie żeby zobaczyć jak wyremontowano drogę do Koszewa gdzie wcześniej
na jednej z relacji Wojtka widziałem że przywieziona dużą ilość szutru.Droga do Starego Przylepu jeszcze OK a gdy wyjechałem na czyste pole to poczułem siłę dzisiejszego wiatru który mi dawał popalić aż do DDR-ki w Zieleniewie.
Zaborsko (niem.Sabes) Kościół filialny p.w. św. Jana z 1721 r.,
Zaborsko (niem.Sabes) Kościół filialny p.w. św. Jana z 1721 r., © strus
Będąc w Wierzbnie nie można pominąć plaży nad J.Miedwie trzeba chodź na chwilkę zajechać ja jeszcze zanim wjechałem na drogę do Koszewa zajrzałem jakie postępy są przy remoncie kościółka.
Wierzbno (niem.Werben) Jezioro Miedwie
Wierzbno (niem.Werben) Jezioro Miedwie © strus
Wierzbno (niem.Werben) Kościół parafialny pw. św. Józefa z XV, XVIII w
Wierzbno (niem.Werben) Kościół parafialny pw. św. Józefa z XV, XVIII w © strus
Droga do Koszewa to trzy różne nawierzchnie ,pierwszy najgorszy to bruk na dodatek jechałem pod górkę i porywisty wiatr że po raz pierwszy dzisiejszego dnia musiałem zrzucić z dużego blatu.Po okołu 1300 metrach zmiana nawierzchni na żużlową i od razu lepiej a końcówka to droga wysypana szutrem i ładnie jak na razie wyprofilowana.
Żuzlowy odcinek drogi do Koszewa
Żużlowy odcinek drogi do Koszewa © strus
Szutrowy odcinek drogi do Koszewa
Szutrowy odcinek drogi do Koszewa © strus
Jak wcześniej wspomniałem wiatr dokuczał mi do Zieleniewa ale gdy jechałem do Lipnika to nabrałem ochoty na setkę.Sprawdziłem czas i okazało się że mam jeszcze go sporo ale w Grzędzicach przy kościele dopadł mnie pierwszy deszcz więc zamiast w lewo w Żarowie postanowiłem wracać do domu a juz na terenach Stargardu kolejny deszcz.
Zbliżjące się deszczowe chmury
Zbliżające się deszczowe chmury © strus
TRASA:
Stargard,Witkowo Drugie,Witkowo Pierwsze,Kolin,Kolin Kolonia,Morzyca,Dolice,Ukiernica,Lubiatowo,Zaborsko,Cieszysław,Stary Przylep,
Czernice,Grędziec,Wierzbno,Koszewo,Koszewko,Wierzchląd,Kunowo,Zieleniewo,Lipnik,Grzędzice,Żarowo,Stargard.
M A P K A :
Kategoria REKREACJA, SOLO